|
|
|
Biurokratyczny PUP od pracy na czarno?Niedawno Sejm przyjął pakiet zmian reformujących funkcjonowanie powiatowych urzędów pracy. Ich dotychczasowa działalność pozostawia wiele do życzenia. Negatywny wizerunek publicznych pośredniaków podtrzymuje przeprowadzona niedawno kontrola Najwyższej Izby Kontroli (NIK), z której wynika niezbicie, że instytucje te są wręcz nasycone patologicznymi zjawiskami, destrukcyjnymi dla polskiej gospodarki i polskiego rynku pracy. Najogólniej mówiąc, skuteczność powiatowych urzędów pracy została oceniona przez kontrolerów NIK jako bardzo niska. Zatrudnieni w państwowych pośredniakach urzędnicy zajmują się bardziej biurokratycznymi sprawami niż świadczeniem faktycznej pomocy dla osób bezrobotnych. Wiele ich działań jest pozorowanych i służą one głównie do podreperowania statystyk, tak aby dany powiat mógł poszczycić się okresowym spadkiem bezrobocia i zająć przyzwoite miejsce w rankingach. Raport NIK dowodzi jednak, że za niewydolny system publicznego pośrednictwa pracy odpowiadają częściowo również pracodawcy, którzy traktują państwowe urzędy jako darmowy słup ogłoszeniowy oraz dojny fundusz, z którego można pozyskać przy niewielkim wysiłku pieniądze podatników. W oczy rzuca się również kompletny brak poszanowania dla zarejestrowanych w nich bezrobotnych, których przedsiębiorcy utrzymują na stanowisku pracy do czasu wygaśnięcia określonych ulg, po czym zwalniają ich i ponownie korzystają z usług państwowego pośrednictwa pracy. Największą kompromitacją tego publicznego sektora jest niestety fakt, że urzędy pracy zamiast powiększać legalne zatrudnienie nieumyślnie przyczyniają się do rozrostu szarej strefy. Proceder jest prosty: firma, która chce zatrudnić pracownika na czarno, zgłasza swoją ofertę do urzędu, który publikuje ją w Internecie i na tablicy ogłoszeń. Pracodawca ma w ten sposób darmowy wpis do bazy ofert pracy, którą codziennie przeglądają tysiące potencjalnych pracowników. W chwili, gdy urząd wyszuka firmie właściwego kandydata, pracodawca ten - pod różnymi pretekstami - ofertę wycofuje i namawia bezrobotnego do „nieoficjalnej” pracy w jego przedsiębiorstwie.
wyświetleń: 4186 zamieszczono: 2014-03-26 13:27 Autor: Dawid Wojtowicz |