Niedawno Sejm przyjął ustawę o prawach konsumenta, która znacząco wzmacnia ich ochronę. Wprowadzenie tych zmian oznacza uchylenie przepisów o sprzedaży konsumenckiej i powrót do wcześniejszych rozwiązań. Dotychczasowe przepisy, faworyzujące kupujących będących przedsiębiorcami, zostały rozszerzone na inne grupy konsumentów.

Ustawa zakłada m.in., że będziemy mieć 14 zamiast 10 dni na to, by bez podania przyczyny zwrócić towar kupiony na odległość. W przypadku zwrotu to przedsiębiorca ma odpowiadać za koszty zakupu, co oznacza, że opłacenie przesyłki będzie leżało w jego gestii. W sytuacji zakupu produktu wadliwego, będziemy mogli od razu żądać obniżenia ceny lub zwrotu pieniędzy, bez konieczności uprzedniego oddania rzeczy do naprawy czy jej wymiany.

Zmodyfikowane prawo precyzyjnie reguluje także sposób obliczania terminu zwrotu, w tym w sytuacji, gdy przedsiębiorca w ogóle nie raczy poinformować konsumenta o przysługującym mu prawie zwrotu towaru. W takim przypadku prawo odstąpienia wygaśnie dopiero po upływie roku od upływu podstawowego 14-dniowego terminu. Jak dotąd wygasało po upływie 3 miesięcy od wydania rzeczy.

Nowe przepisy mają też ułatwić konsumentom zapoznanie się, jeszcze przed zawarciem umowy, jakie koszty rzeczywiście będą musieli ponieść w związku z zawieraną umową - przedsiębiorca będzie bowiem zobowiązany do poinformowania konsumenta w jasny sposób o wszystkich kosztach wynikających z umowy.

Przepisy ustawy mają mieć zastosowanie do zakupów, których kwota wynosi co najmniej 50 zł.