|
|
|
Coraz gorzej z zamożnością AmerykanówZewsząd analizowane są informacje o kondycji finansowej społeczeństw tworzących Unię Europejskiej, ale przy ocenie poziomu zamożności w skali globalnej nie można pominąć mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że jedyne na świecie supermocarstwo, postrzegane przez Polskę jako kluczowy sojusznik, też przeżywa kryzys w wymiarze społecznym. Raport na temat dochodów na świecie, przygotowany wspólnie przez ekspertów z grupy LIS (Luxemburg Income Study Database) oraz analityków dziennika "New York", pokazuje, że amerykańska klasa średnia przestaje być najbogatsza na świecie. Amerykańska klasa średnia traci utrzymywaną przez długie lata silną przewagę pod względem zarobków wobec innych bogatych państw. Przegrywa z kanadyjską klasą średnią. Co gorsza, najbiedniejsi obywatele USA stają się coraz bardziej ubożsi. Wzrastają jedynie dochody grup najzamożniejszych, co sprawia, że Stany Zjednoczone pną się w rankingu państw o największym rozwarstwieniu dochodowym, a amerykański sen o gwarantowanym dobrobycie ciężko pracujących osób zaczyna być powoli traktowany jako wyświechtany slogan bez pokrycia w rzeczywistości. Zdaniem twórców raportu przyczyn słabnących dochodów w Stanach Zjednoczonych należy doszukiwać się m.in. w gorszych wynikach w edukacji w USA w porównaniu z innymi uprzemysłowionymi krajami. Ponadto amerykańskie firmy są mniej hojne, jeśli chodzi o dzielenie się zyskami z klasą średnią i mniej zamożnymi. Dodatkowo pozycja związków zawodowych w Stanach Zjednoczonych jest dosyć słaba, a najbogatsi obywatele federacyjnego państwa Ameryki Północnej płacą niższe podatki niż w wielu innych zamożnych krajach, zmniejszając możliwości dystrybucji środków i tym samym pogłębiając nierówności w dochodach.
wyświetleń: 12346 zamieszczono: 2014-08-29 10:12 Autor: Dawid Wojtowicz |