Praca stała i na pełny etat to coraz rzadszy zapis w umowach podpisywanych na polskim rynku pracy. Z drugiej strony stopa bezrobocie w Polsce nadal nie jest powodem do optymizmu. W związku z tym w kraju coraz większą popularnością cieszy się praca tymczasowa, czyli sezonowa, okresowa i dorywcza. Dzięki niej w ostatnich miesiącach kwitnie rozwój agencji zatrudnienia tworzących na rynku usług sektor zwany niepublicznym pośrednictwem pracy.

Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia, którego członkami są prywatne biura pośrednictwa pracy, podaje, że w pierwszym półroczu 2014 roku polski rynek pracy tymczasowej wyraźnie przyśpieszył, co przekłada się na dynamiczny wzrost przychodów rodzimych agencji zatrudnienia, świadczących usługi w tym zakresie. Po części dobra passa komercyjnych firm pośredniczących w kontaktach między pracodawcami, a pracownikami, jest rezultatem wyraźnego ożywienia gospodarczego.

Z danych udostępnianych przez prywatne agencje zatrudnienia wyłania się problem dotyczący pozyskiwania wykwalifikowanych pracowników w granicach Polski. Wciąż jednak sytuacja nie jest na tyle zaawansowana, by można było mówić, że w kraju nad Wisłą zapanował rynek kandydata do pracy.